Noni: Najczęściej profesjonaliści ucząc się Terapii Prowokatywnej boją się że skrzywdzą klienta. Czułaś się skrzywdzona przeze mnie?”- (pytanie Noni do klientki po sesji)
Uczestniczka: „nie. Czułam, że w całości j est to rozmowa przyjacielska”,
Noni: otóż to… to dla was jako widzów jest to czasami bardziej prowokacyjne niż prowokatywne. Dla klienta którego to dotyczy i któremu jest to poświęcone / dedykowane jest prowokatywne. Inaczej odczuwacie niż klient w procesie. Stąd też pojawiają się np. pytania dlaczego nie protestowałaś? Ja bym protestowała.