Alibi – przykładowa sesja
zapis sesji Jaapa Hollandera
Coach: Panie Jansen, jestem naprawdę ciekaw, kto pana do mnie przysłał: lekarz zakładowy, lekarz domowy, rodzina, czy może raczej żona?
Klient (śmieje się): Hm, właściwie to każdy z nich… Wszyscy ciągle mi zrzędzą, że powinienem z kimś profesjonalnym porozmawiać.
Coach: Tak, znam to. A przecież wszyscy wiemy, że można ten czas spożytkować w sposób bardziej produktywny (coach patrzy na zegarek).
Klient: Tak, tak… Ale niektóre sprawy trzeba w końcu pchnąć, prawda?
Coach: Tak, to prawda. Może pan po prostu powiedzieć żonie, że zgłosił się pan do mnie i że panu powiedziałem, że nie ma powodu, aby pan do mnie przychodził.
Klient (zdziwiony): Nie? Po tych kilku zdaniach zamienionych ze mną już pan to wie?
Coach: Doświadczenie. Widzę takie rzeczy na pierwszy rzut oka. Nie należy pan przecież do osób, które mają problemy emocjonalne? A na pewno nie jest pan typem człowieka, który chce, żeby ktoś grzebał w jego duszy, bo sam sobie pan nie potrafi poradzić z trudnościami?
Klient: Oczywiście, że nie! Po prostu ostatnio bywam zmęczony. Tylko tyle.
Coach: Dobrze, zanotuję to sobie: „Bywa zmęczony, poza tym nie ma żadnyc h problemów.”
Klient: Czy w takim razie to wszystko?
Coach: Jeśli o mnie chodzi, tak. Najczęściej przychodzą do mnie osoby przytłoczone zmartwieniami i konfliktami, a po panu niczego takiego nie widzę.
Klient: No, mam kilka konfliktów w pracy, ale kto ich nie ma?
Coach: Dokładnie, a przecież stąpa pan wystarczająco mocno po ziemi, aby samemu rozwiązać te problemy?
Klient (z wahaniem): Najczęściej owszem, ale może, jak już tu jestem, porozmawiamy? Opowiem panu trochę o sobie, aby mógł pan wyrazić swoją opinię.
Coach: Moją opinię? Hm, nie jestem pewien, czy to dobry pomysł… Zanim będę w stanie wyrobić sobie jakąkolwiek opinię, będę jednak musiał trochę pogrzebać w pana duszy. Nie jestem pewien, czy akurat tego pan chce…
Klient: Zaryzykuję.
Coach (wzdychając): To oczywiście pana decyzja.
W tym przykładzie można zaobserwować, jak klient w ciągu kilku minut zmienia podejście o 180 stopni. Możesz sobie pewnie wyobrazić, w jaki sposób przebiegałaby rozmowa, gdyby coach podjął próbę bezpośredniego zmotywowania klienta, np. przedstawiając zalety coachingu.